Instagram zalewają zdjęcia mieszkań i domów wypełnionych roślinami po brzegi. I nic dziwnego - rośliny pięknie wyglądają, ocieplają wnętrze i nadają mu przytulności, ale także charakteru, a dodatkowo korzystnie wpływają na powietrze wewnątrz. Same plusy prawda? Ale większość gatunków, zwłaszcza tych bardziej egzotycznych jest dośc droga lub trudno dostępna, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Ale roślin wcale nie trzeba kupować, można je samemu wyhodować z dostępnych na rynku sadzonek - z pomocą przychodzą nam growboxy.
Growboxy, czyli co?
Mówi się na nie namioty albo szafy do hodowli roślin. To wydzielone, szczelnie zamknięte przestrzenie, które pozwalają na tworzenie konkretnych ekosystemów. Wiele roślin, zwłaszcza w okresie wzrostu, wymaga bardzo konkretnych warunków, których nie jesteśmy w stanie zapewnić w naturalnych warunkach naszego mieszkania czy domu - chodzi tu o takie parametry, jak odpowiednia dawka oświetlenia, temperatura i wilgotność powietrza oraz wilgotność podłoża. O wiele łatwiej jest dbać o utrzymanie tych parametrów w wydzielonej przestrzeni jaką są growboxy, niż w całym mieszkaniu. Dzięki nim możemy zajmować się nawet najbardziej wymagającymi roślinami i zapewnić im idealne warunki do wzrostu, których nie osiągnęlibyśmy innym sposobem. Growboxy pozwalają na stworzenie mini tropikalnego lasu albo gorącej pustyni w samym centrum miasta.
Ale ja nie mam miejsca!
To częsty argument kogoś, kto nie jest do końca przekonany, cz growbox jest rozwiązaniem dla nich. Szczerze mówiąc, przy pewnych określonych wymaganiach i potrzebach jeśli chodzi o hodowlę, growboxy są jedynym rozwiązaniem, które pozwoli nam osiągnąć wymarzone efekty. Jeśli problemem jest przestrzeń, to mamy dobrą wiadomość - growboxy dostępne są w wielu różnych rozmiarach i na rynku znajdziemy zarówno te bardzo duże, przeznaczone do stricte profesjonalnych upraw, jak i te niewielkie, idealne dla ludzi, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z uprawą roślin. Z pewnością w sklepach online znajdą się i takie growboxy, które zmieszczą się chociażby w kawalerce albo niewielkim pokoju. Warto pomyśleć o nich jako o niewielkiej szafce, którą postawimy w rogu pomieszczenia.
Growboxy i co dalej?
Pamiętajmy jednak, że sam growbox nie wystarczy - to jedynie szczelnie zamknięte pomieszczenie, które musimy czymś wypełnić - odpowiednim podłożem, pojemnikami na rośliny, lampą, która dostarczać będzie światła o odpowiednim natężeniu, wentylatorem, który dostarczy naszym roślinom powietrza, termostatem, który zadba o stałą temperaturę, wodą (tą możemy dostarczać ręcznie w przypadku niewielkich growboxów) i oczywiście samymi roślinami. Wyposażeni w taki zestaw możemy rozpocząć swoją zieloną przygodę.